Porządek nabożeństw

Niedziela i święta:
8:00 | 11:30 | 17:00

Święta zniesione:
8:00 | 18:00(lato) | 17:00(zima)

Dni powszednie:
7:30 | 18:00(lato) | 17:00(zima)

Kaplica w Głodnie
Niedziela i święta: 10:00
Święta zniesione: 16:30(lato) | 15:30(zima)

Kaplica w Szczepidle
Niedziela i święta: 10:00
Święta zniesione: 16:30(lato) | 15:30(zima)

 
 
   

Tradycyjnie już ostatnie nabożeństwo fatimskie w tym roku poprowadzili nauczyciele z naszej parafii. Dziękujemy za ich trud szkolny i zaangażowanie w życie naszej wspólnoty i wypraszamy dary Ducha Świętego do pięknego, ale i trudnego powołania nauczycielskiego. Poniżej publikujemy rozważania różańcowe z wtorkowego nabożeństwa.

Tajemnica I - Modlitwa Pana Jezusa w ogrodzie oliwnym

Pan mówi: "Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie". Tymczasem ze świata dobiega inny głos: "Po co ktoś ma ci mówić, co jest dobre, a co złe? Sam ustal zasady. Sam to oceń". W raju Ewa oceniła zakazany owoc jako dobry i razem z Adamem wyciągnęli po niego rękę, ale zrobili to, bo przekonał ich do tego szatan. Ich rozum zawiódł, bo inteligencja złego ducha jest dużo większa od naszej. Zatem sam wysiłek rozumu nie wystarczy, aby dokonywać dobrych wyborów. Musimy tak jak Jezus w ogrodzie oliwnym toczyć walkę duchową i słuchać Boga.

Jezu, nie chcę podejmować życiowych decyzji sam, bo nigdy nie jestem sam. Chcę trwać w pełnym miłości i zaufania dialogu z Bogiem. Duch Święty, którego Bóg chętnie udziela, umocni mnie do wiernego trwania i czuwania. Z Bożą pomocą życie ziemskie będzie początkiem wiecznej konwersacji z naszym Stwórcą. Jeżeli tego dialogu zabraknie, moje uszy będą skazane na podszepty Złego.

Panie Jezu, Ty mimo trudnej decyzji zaufałeś swemu Ojcu do końca, naucz mnie bardziej ufać, niż rozumieć, bardziej kochać, niż myśleć o sobie.

Tajemnica II - Biczowanie Pana Jezusa

Mimo, że Jezus był niewinny, Piłat skazał Go na chłostę. "Tak dla przykładu, przecież nie zaszkodzi pokazać ludowi swoją władzę". A jednak brutalność katów była ogromna. Po biczowaniu ciało Jezusa pełne ran stanowiło odstraszający widok. Jak w takiej osobie uznać króla, jak uznać Go za Mesjasza?

Jakże łatwo przychodzi nam osądzać drugich? Czasem są to ironiczne żarty, drwiny: "Bo ktoś mnie drażni, bo jest okazja, aby pokazać swoją wyższość". I tak ktoś, zanim jeszcze zostanie poznany, może stracić uznanie i szacunek w grupie. Czasem powtarzana plotka rodzi lawinę fałszywych oskarżeń, po których przywrócenie komuś dobrego imienia staje się wręcz niemożliwe. A Jezus mówi: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni". Przestrzega nas, byśmy bez poznania pełnej prawdy nie wydawali pochopnych wyroków. On brał słabych w obronę, a my często słabszych od nas przygniatamy do ziemi. On uratował kobietę pochwyconą na cudzołóstwie, a ludzie skazali niewinnego Władcę świata.

Panie, spraw, abym robił wszystko, by wydobyć na światło dzienne godność człowieka, a nie szukał poszlak świadczących o jego niegodności.

Tajemnica III - Ukoronowanie Pana Jezusa koroną z cierni

"Skoro mówi, że jest królem, to zaraz zrobimy z niego króla. O proszę, oto korona, tak, już jest piękny obraz króla". Szyderczy uśmiech. Każdą wartość można wyszydzić. Teraz jest to jeszcze łatwiejsze niż kiedyś. Media dają możliwości szydzenia z innych na szeroką skalę. Nowoczesne metody graficzne, sztuka budowania ironicznych haseł. Teraz każdy z nas może powielać szydercze komentarze na portalach społecznościowych i forach. Możemy się prześcigać w ironii. Ale dokąd w ten sposób dojdziemy?

Jezus na drwinę reaguje łagodnością. On jest królem cierpiącym, ale zwycięskim. Mógł przecież nie zgodzić się na cierpienie, ale chciał obronić cnotę posłuszeństwa Ojcu i okazać miłość człowiekowi, uwalniając go od grzechu.

Jezu, naucz mnie szukać prawdziwych wartości i publicznie okazywać im szacunek. Naucz mnie szacunku do życia, rodziny i ojczyzny. Daj mi odwagę, abym bronił wiary w publicznych dyskusjach i nie wstydził się Boga. On nie zawahał się, aby za mnie cierpieć i oddać życie.

Tajemnica IV - Dźwiganie krzyża

Jakże to ważna decyzja Syna Bożego, aby wziąć krzyż na swoje ramiona i w upokorzeniu dźwigać go do kresu swojej ziemskiej drogi. Kto z ludzi stojących przy drodze krzyżowej rozumie sens tej decyzji Boga, aby przejść ten krótki odcinek w takiej męczarni i pogardzie? Ale także dla nich, krzyczących, plujących, uderzających poranione Ciało Chrystusa jest to droga do wolności. Jezus idzie drogą do zwycięstwa także nad ich grzechem.

Bóg stworzył drzewa na świecie, aby dawały owoce człowiekowi jako pokarm do podtrzymania życia, a człowiek włożył na barki Syna Bożego drzewo, które ma być narzędziem tortur i miejscem śmierci. Bóg dał życie, a człowiek wybrał śmierć. Ale to nie koniec ludzkiej historii. To samo drzewo może być miejscem śmierci i miejscem przywrócenia człowiekowi życia. Na tym polega zwycięstwo Pana Jezusa, że mimo skazania na śmierć pozostał nadal wolny, nadal żyjący. Bo to Bóg jest panem śmierci, a nie człowiek. To Bóg jest w stanie zmienić porządek spraw na ziemi, jeżeli człowiek zechce się nawrócić na posłuszeństwo Jego woli. Trudy i cierpienia staną się etapem drogi do życia wiecznego, jeżeli będą przyjęte z miłością, tak jak Jezus przyjął krzyż. Śmierć będzie przejściem do życia, jeżeli naszego ducha oddamy w ręce Ojca.

Tajemnica V - śmierć Pana Jezusa na krzyżu

Dawca życia przychodzi do swoich stworzeń, a oni Mu dziękują - przygotowując krzyż i brutalną śmierć. To obraz kondycji duchowej każdego z nas. Otrzymaliśmy od Boga życie jako dar i zadanie. Ten dar jest po to, aby się nim dzielić. Ale czy my dzielimy się życiem? Każdy nasz grzech sprowadza na świat śmierć.

Dzieci obserwują dorosłych. Gdy nie szanujemy się nawzajem, lekceważymy przepisy drogowe, nadużywamy alkoholu - wtedy młode pokolenie ma większą trudność, aby wybrać życie w zgodzie z zasadami. Zasady wymagają dyscypliny, pokory, posłuszeństwa. Ile jest tragedii z powodu grzechu, złego przykładu, braku pokory i miłości. Ile skutków zaniedbań przy pracy, grzechu, plotki i obmowy. Lecz Bóg to wszystko jest w stanie zwyciężyć. Może wejść w codzienność naszą i naszych rodzin, aby kwitło tam życie.

To paradoks, ale byśmy mogli żyć, to w centrum naszej codzienności musimy postawić krzyż naszego Pana. Gdy uszanujemy krzyż, to zrozumiemy, że życie mamy tylko dzięki Bogu. I wtedy nie damy się zwieść iluzji, że z naszymi własnymi zasadami osiągniemy szczęście.

Panie Jezu, dzięki Ci za ofiarną śmierć dla mego powrotu do życia. Dzięki za znak krzyża, który nas, grzesznych, jednoczy w przyjmowaniu prawdy. Jest to prawda zarówno o ludzkiej słabości, jak i o mocy Bożej, zmieniającej porządek świata.

Kontakt

Parafia Rzymskokatolicka
pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy
Brzeźno, ul.Konińska 10
62-513 Krzymów